Filip przyjacielu, nie dajesz mi wyboru powoli.
#1
Wyzywałeś i groziłeś niewinnym ludziom, dziewczyną na kafeterii. Żyłeś sobie u chorego kumpla jak pijawka, do tego bawiłeś się w męska prostytucję z kolegami angolami, arabami, alfonsami. Teraz karma ciebie dojechała, a ty dalej plujesz jadem. Niestety będę musiał zadzwonić do kogoś z Kalisza, albo tam w UK, żeby się tobą zajęły służby jakieś. Trzeba poinformować kogoś z tych basenów też. Żarty się skończyły.
Reply
#2
Haha dobry zart xD
Reply
#3
Nie uprawialem nigdy prostytucji, a moj wspollokatir sam sie wykancza, bo jest chory umyslowo, dlatego go zawineli a ja ucieklem od niego
Reply
#4
Chcialbym zeby moj wspollokator zyk zdrowo, uprawial sport, nie palil fajek, ale niestety
Reply


[-]
Quick Reply
Message
Type your reply to this message here.







Users browsing this thread: 1 Guest(s)